Interwencja w Michałowie

Interwencja przy fermie lisów w Michałowie pod Piotrkowem Trybunalskim.

Wieczorem 31 marca 2019 r. grupa lokalna Viva! Akcja dla zwierząt Łódź otrzymała anonimowe zgłoszenie o szczątkach zwierząt porzuconych na polu przy pobliskiej fermie lisów. Następnego dnia rano aktywiści Fundacji Viva! pojechali na miejsce zdarzenia potwierdzić otrzymane informacje. To co zastali zszokowało wszystkich.

Na polu znaleziono szczątki zwierząt, fragmenty szczęki, zmielone kości, kły, skóry, fragmenty futer. Odkryciu towarzyszył drażniący nozdrza fetor. Fundacja Viva! natychmiast zgłosiła sprawę policji, która przyjechała na miejsce, a następnie wezwała służby weterynaryjne. Kolejno na miejsce zdarzenie przyjechały urzędniczki z referatu Ochrony Środowiska UG Moszczenica oraz media. Powiatowy Inspektor Weterynarii wskazał, że najprawdopodobniej są to szczątki lisów, które jako u.p.p.z. (uboczne produkty pochodzenia zwierzęcego) zgodnie z prawem powinny zostać oddane do utylizacji. PIW stwierdził, że mamy do czynienia z nieprawidłowym zagospodarowaniem u.p.p.z. Na polu znajdowało się sześć usypanych hałd szczątków zwierząt wymieszanych z ziemią i przykrytych sianem, spod niektórych wypływał dziwny krwisto-żółty płyn. Wyraźnie można było dostrzec, że niektóre hałdy powstały wcześniej, inne zaś niedawno. Gnijące szczątki zwierząt stanowiły zagrożenie epidemiologiczne i epizootyczne. Podczas interwencji aktywiści widzieli na polu sarny i ptaki drapieżne, które mogły przenieść choroby lub szczątki lisów w inną część lasu, stanowi to zagrożenie dla ludzi oraz zwierząt dzikich i domowych.

Aktywiści Fundacji Viva! zrobili dokumentację fotograficzną zdarzenia i brali udział w prowadzonych na miejscu rozmowach. Właściciel fermy został zobowiązany do oczyszczenia pola ze szczątków, a następnie zasypania pola wapnem. Aktywiści ponownie pojechali na miejsce zdarzenia zobaczyć, czy właściciel wywiązał się z nakazu uprzątnięcia terenu. Powiatowy Inspektor Weterynarii skierował sprawę do prokuratury. Fundacja Viva! będzie śledzić dalsze losy podjętej interwencji.

Fermom futrzarskim towarzyszy wiele kontrowersji. Interwencja na polu w Michałowie nie jest wyjątkiem. Fundacja Viva! udokumentowała wiele przypadków nieprzestrzeganie prawa przez fermy hodujące zwierzęta z przeznaczeniem na futro. Przemysł futrzarski powoduje poważną degradację środowiska, zanieczyszczenie gleb, wód i powietrza. Poza tym jest przyczyną drastycznego spadku jakości życia mieszkańców okolicznych ferm, którym na co dzień towarzyszy odrażający zapach, robactwo i piski cierpiących zwierząt. W wielu krajach hodowla zwierząt z przeznaczeniem na futra została zakazana. Niestety w Polsce nadal jest legalna i co roku dla bezlitosnego luksusu hoduje się w ciasnych klatkach i zabija aż 10 milionów zwierząt.